Kancelaria prawna

Przesłanki uznania naruszenia prawa za rażące w rozumieniu art. 523 § 1 k.p.k. w kasacji karnej.

Stosownie do dyspozycji art. 523 § 1 k.p.k., zasadność kasacji jest oceniana z punktu widzenia skutecznego wykazania wystąpienia okoliczności wymienionych w art. 439 § 1 k.p.k. albo naruszenia prawa i to o charakterze rażącym oraz przedstawienia przekonujących argumentów, że to uchybienie wywarło istotny wpływ na treść wyroku. Oba te warunki, tj. rażące naruszenie prawa i istotny wpływ na treść wyroku, muszą wystąpić łącznie, a brak jednego z nich determinuje uznanie kasacji za całkowicie bezzasadną.

Wskazać przede wszystkim należy, że zarówno zarzuty apelacji, jak i nadzwyczajnego środka zaskarżenia dotyczą dokładnie tych samych kwestii, które sprowadzić można do jednego mianownika, a mianowicie niepogodzenia się skarżącego z ustaleniami sądów obu instancji i uznaniem winy oskarżonego w zakresie zarzucanych mu czynów. Skarżący nie próbował nawet przeformułować zarzutów, tak by dotyczyły orzeczenia Sądu odwoławczego i jak wynika z przedstawionych argumentów i samej formuły zarzutów wyłączną intencją skarżącego była kolejna próba zakwestionowania poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych.

Tak sformułowane zarzuty kasacyjne stanowią w istocie próbę uczynienia z postępowania kasacyjnego trzeciej merytorycznej instancji kontroli orzeczenia Sądu I instancji. Nie jest rolą Sądu Najwyższego czynienie własnych ustaleń faktycznych w przekazywanych mu do rozpoznania sprawach, do czego najwyraźniej dąży skarżący w taki, a nie inny sposób formułując złożony przez siebie nadzwyczajny środek odwoławczy. Pamiętać należy, a zwłaszcza na uwadze winien mieć to profesjonalny pełnomocnik będący adwokatem lub radcą prawnym, że celem postępowania kasacyjnego nie jest ani powielająca kontrolę apelacyjną ocena rozumowania sądu meriti, ani kontrola przeprowadzonych w sprawie ustaleń faktycznych (tak m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2012 r., V KK 125/12, LEX nr 1277781).

Podsumowując powyższe rozważania stwierdzić należy, że kasacja jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia o bardzo rygorystycznych uwarunkowaniach formalnych co do rodzaju i konstrukcji zarzutów kasacyjnych. W żadnym razie nie jest wystarczającym do uwzględnienia kasacji oparcie się przez jej autora na prezentacji własnych ocen materiału dowodowego i własnych wniosków z tych ocen płynących, bez wykazania uchybień - i to rażących - w procedowaniu bądź rozumowaniu sądu odwoławczego, które w dodatku mogły mieć istotny wpływ na treść orzeczenia (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2017 r., sygn. akt III KK 265/17, baza orzeczeń Supremus). Kasacja nie stanowi, jak wskazano, trzeciej instancji rozpoznawania spraw karnych, lecz jest nadzwyczajnym środkiem odwoławczym, a zarazem środkiem kontroli prawomocnych orzeczeń sądowych. To sprawia, że postępowanie kasacyjne prowadzi tylko do oceny kasacji w aspekcie rażącego naruszenia przepisów prawa, i to przez sąd odwoławczy, które mogło mieć istotny wpływ na treść orzeczenia, a nie zaś do merytorycznego rozpoznania sprawy, w której kasacja została wniesiona. W toku postępowania z założenia nie dokonuje się zatem kontroli poprawności oceny poszczególnych dowodów, nie weryfikuje zasadności ustaleń faktycznych i nie bada współmierności orzeczonej kary. Obrońca podejrzanego, decydując się na podstawie art. 523 § 1 k.p.k. wyjść poza katalog bezwzględnych przyczyn odwoławczych i sformułować zarzuty w oparciu o te z przepisów, które zostały - jak wskazuje - naruszone w sposób rażący, winien był wykazać, iż owo rażące naruszenie mogło mieć istotny wpływ na treść orzeczenia. O "rażącym" naruszeniu prawa można mówić wtedy, gdy obraza prawa ma charakter wyraźny, niewątpliwy, dający się łatwo stwierdzić, ale także trzeba wziąć pod uwagę "ciężar gatunkowy" zaistniałego uchybienia. Nie chodzi zatem tylko o łatwą do stwierdzenia "na pierwszy rzut oka" obrazę prawa, ale również trzeba uwzględnić charakter tego naruszenia, jego jakość, która świadczy o poważnym uchybieniu, wręcz o randze zbliżonej do bezwzględnej przyczyny odwoławczej. Natomiast odrębną kwestią jest wykazanie, że in concreto miało ono istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia. Podobnie zarzut rzekomego naruszenia zasady in dubio pro reo (art. 5 § 2 k.p.k.) nie mógł okazać się skuteczny. Brak jest w sprawie podstaw do uznania zarzutów kasacyjnych za trafne. W istocie stanowisko obrońcy sprowadza się do kontestowania dokonanych ustaleń faktycznych i przyjętych ocen prawnokarnych przez oba Sądy orzekające w toku instancji.

Mając na uwadze powyższe i nie dopatrując się jakichkolwiek, nie tylko rażących uchybień prawa po stronie Sądu II instancji, które mogłyby mieć wpływ, a tym bardziej wpływ istotny na treść wyroku, jak również przesłanek określonych w art. 439 k.p.k., Sąd Najwyższy postanowił jak w sentencji.


Jeżeli nie są Państwo zadowoleni z wyniku postępowania administracyjnej i są zdecydowani na wniesienie skargi kasacyjnej prosimy o kontakt.

-->