Zażalenie skazanego nie jest zasadne i nie zasługuje na uwzględnienie.
Zgodnie z treścią art. 524 § 1 k.p.k., termin do wniesienia kasacji dla stron wynosi 30 dni od daty doręczenia orzeczenia sądu odwoławczego z uzasadnieniem, a wniosek o doręczenie orzeczenia z uzasadnieniem należy zgłosić w sądzie odwoławczym w terminie 7 dni od daty jego ogłoszenia, a jeżeli ustawa przewiduje doręczenie orzeczenia, od daty jego doręczenia. W przypadku skazanego termin ten rozpoczynał swój bieg od daty doręczenia odpisu wyroku (art. 524 § 1 k.p.k. i art. 422 § 2a k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k.). Termin na wniesienie kasacji jest terminem zawitym, co oznacza, że dokonanie czynności procesowej po jego upływie nie wywołuje skutków prawnych. Natomiast warunkiem formalnym wniosku o przywrócenie terminu, o którym mowa w art. 126 § 1 k.p.k., jest po pierwsze, wykazanie, że niedotrzymanie terminu zawitego nastąpiło z przyczyn od strony niezależnych, a po drugie, złożenie tego wniosku w terminie 7 dni od daty ustania przeszkody, która uniemożliwiała dokonanie określonej czynności w ustawowym terminie. Trzecim warunkiem formalnym jest zaś złożenie pisma procesowego, co do którego strona uchybiła terminowi, a które powinna złożyć wcześniej. Przyczyną niezależną od strony jest taka okoliczność, której strona nie mogła usunąć i dokonać wymaganej przez prawo czynności we właściwym czasie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1997 r., V KZ 28/97, Prok. i Pr. 1997, Nr 6, poz. 9).
Wnioskodawca powinien przy tym wykazać, że przyczyna była od niego niezależna (por. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 19 stycznia 1994 r., II AKz 31/94, KZS 1994, z. 1, poz. 28). Taką okolicznością może być przykładowo: niedotrzymanie terminu zawitego, które wynikło z przeszkód żywiołowych (np. powodzi, pożaru) lub innych przyczyn o wyjątkowym charakterze (np. wypadek komunikacyjny, paraliż komunikacyjny z uwagi na niezwykle ciężkie warunki atmosferyczne), było wynikiem choroby lub nagłego urazu, a strona ze względu na swój stan nie miała możliwości dokonania czynności samodzielnie lub za pośrednictwem swojego przedstawiciela procesowego (por. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 15 kwietnia 2003 r., II AKz 138/03, KZS 2003, z. 5, poz. 43); było wynikiem mylnego poinformowania oskarżonego przez jego obrońcę o treści wyroku (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2010 r., III KZ 1/10, OSNKW - R 2010, poz. 273); czy też termin nie został zachowany z uwagi na brak lub mylne pouczenie strony przez organ procesowy (np. o prawie lub sposobie zaskarżenia orzeczenia, początku biegu terminu zawitego).
Wobec tego, że skazany J. B. nie wykazał, by zaistniała jakakolwiek obiektywna przeszkoda uniemożliwiająca mu złożenie wniosku o sporządzenie uzasadnienia w terminie 7 dni od daty doręczenia odpisu wyroku Sądu odwoławczego, należało zaskarżone postanowienie uznać za słuszne. Orzeczenie to nie jest dotknięte żadnym naruszeniem prawa, co w konsekwencji prowadzi do utrzymania zaskarżonego postanowienia w mocy. Nic nie usprawiedliwia kilkuletniej bezczynności skazanego z wystąpieniem o uzyskanie uzasadnienia ww. orzeczenia. W tej sytuacji nie było możliwe przywrócenie terminu do wniesienia wniosku o sporządzenie i doręczenie uzasadnienia wskazanego orzeczenia. Podniesione przez skazanego w zażaleniu powody opóźnienia w złożeniu wniosku związane z nieprawidłowym, jego zdaniem, sposobem wprowadzenia do wykonania poszczególnych kar pozbawienia wolności, nie mogą usprawiedliwiać zwłoki w terminowym podjęciu określonych czynności procesowych i nie stanowią "przyczyny niezależnej od strony", która uniemożliwiała dokonanie tej czynności procesowej w terminie.
Trafnie stwierdził Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, że zgłaszane przez skazanego ewentualne nieprawidłowości w wykonywaniu orzeczonych wobec niego kar pozbawienia wolności nie mąją związku z postępowaniem w przedmiocie przywrócenia terminu do wystąpienia z wnioskiem o sporządzenie na piśmie i doręczenie uzasadnienia wyroku i w rezultacie nie mogły być brane przez Sąd pod uwagę.
Należy dodać, że również Sąd Najwyższy rozpoznający zażalenie na postanowienie odmawiające przyjęcia wniosku wobec przekroczenia terminu zawitego, nie może analizować, czy wydany wyrok łączny rzeczywiście zawiera uchybienia wskazywane przez J. B., czy też nie. Podobnie nie jest uprawniony do podejmowania decyzji w przedmiocie kolejności wykonywania wobec skazanego poszczególnych kar pozbawienia wolności, czy też zaliczenia na ich poczet okresów rzeczywistego pozbawienia wolności w konkretnych sprawach. Zgodnie z art. 575 § 1 k.p.k., jeżeli po wydaniu wyroku łącznego zachodzi potrzeba wydania nowego wyroku łącznego, właściwy sąd musi przeprowadzić stosowne postępowanie, zaś z chwilą uprawomocnienia się nowego wyroku, poprzedni wyrok łączny traci moc. Nadto, jeśli zachodzą wątpliwości co do wykonania orzeczenia, na podstawie art. 13 § 1 k.k.w. organ wykonujący orzeczenie oraz każdy, kogo orzeczenie bezpośrednio dotyczy, może zwrócić się co do sądu, który je wydał, o rozstrzygnięcie wątpliwości bądź to co do wykonania orzeczenia, bądź co do obliczenia kary. Analiza akt niniejszej sprawy dowodzi, że skazany z tej drogi prawnej korzystał (k. 537, 565, 577, 608).
Wreszcie, wypada zauważyć, że zgodnie z art. 521 § 1 k.p.k. Prokurator Generalny i Rzecznik Praw Obywatelskich mogą wnieść kasację od każdego prawomocnego orzeczenia sądu kończącego postępowanie, przy czym kasacja na korzyść może być wniesiona przed podmiot szczególny w każdym czasie.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak na wstępie.
Jeżeli nie są Państwo zadowoleni z wyniku postępowania administracyjnej i są zdecydowani na wniesienie skargi kasacyjnej prosimy o kontakt.